Trzy dni temu mogliście przeczytać o moim debiucie z mrożonymi pizzami z tygodnia włoskiego w Lidlu (ci którzy przeoczyli, to cały test pizzy Diavola tutaj). Dziś przyszła pora na drugą pizzę z tej samej serii. Tym razem padło na pizzę alla Parmigiana z bakłażanem. Zestawienie bardzo nietypowe jak na gotowca, więc jestem ciekaw co z tego wyniknie.
Wyjmuję z pudełka i jak to zwykle bywa w przypadku mrożonek stwierdzam, że wygląda sucho i niefajnie :), ale wiemy już przecież że to pozory. Na plus od razu mogę stwierdzić, że jest znacznie więcej sera niż w przypadku poprzedniczki (był to jej spory minus). Kilka plastrów bakłażana, sporo sosu i dodatkowe pomidory na których widać sporo ziół.
Jeśli chodzi o ciasto, to od razu można też stwierdzić, że jest znacznie cieńsze. Fani cienkiego ciasta (witajcie w klubie) powinni być happy.
Pizza jest znacznie większa niż kosztująca tyle samo pizza Diavola marki Italiamo, trochę dziwna to polityka, ale w przypadku dziś testowanej, lepiej dla nas :). Co więcej mimo, że obie pochodzą z tej samej serii, to mają inną instrukcję przygotowywania pizzy. Tym razem postanowiłem się jej trzymać. Pizzę z bakłażanem piekłem na termoobiegu przez około 10 minut.
Powiem szczerze, że po upieczeniu wygląda naprawdę rasowo. Ciasto po wyjęciu z pieca to taki mój ideał jeśli chodzi o grubość. Cienkie, ale nie papier :).
Pierwszy gryz i ciężko mi w to uwierzyć, ale mówię absolutnie szczerze, że chyba pierwszy raz w życiu gdybym dostał taką pizzę w pizzerii (a już na pewno po zrobieniu jej w piecu kamiennym) miałbym problem ze stwierdzeniem czy to gotowiec czy nie. Sos smakuje jak w naprawdę dobrych włoskich knajpach, bez zalatywania chemią. Ciasto jest po prostu świetnie zrobione. Do tego czuć tu sporo ziołowych aromatów. Bakłażan, jeśli ktoś lubi, bomba. Fajnie przypieczony i smaczny, choć w piekarniku robi się nieco gumowaty (dlatego nie przepadam za nim na pizzy). Ilość sera jest tym razem w sam raz, choć jako fan podwójnego sera chętnie widziałbym tu go jeszcze więcej.
Może uznacie to za przesadę, ale zjadłem już baaardzo dużo różnych pizzy, gotowych, domowych i w pizzeriach i przy tym poziomie wielu miejskich knajp testowana dziś pizza Italiamo za 6,99zł swoją jakością pożera 80-90% konkurencji na telefon i coś około 100% gotowców. Żałuję, że pewnie nie dam rady dotrzeć już do Lidla przed końcem tygodnia włoskiego, ale mam zamiar zrobić sobie mały zapas w przyszłej edycji (taki plus, że jest mrożona), bo to najbardziej rasowa mrożona pizza jaką było mi dane próbować :).
Pan Tester
The post Pizza alla Parmigiana z Bakłażanem z Lidla [test i opinie] appeared first on Testujemy Jedzenie.